Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości – zakaz prowadzenia pojazdów.
Według policyjnych statystyk w 2022 roku odnotowano w Polsce 97.856 przypadków, w których kierujący pojazdami znajdowali się w stanie nietrzeźwości. Oznacza to, że codziennie zatrzymano 268 nietrzeźwych kierowców… a statystyka ta dotyczy wyłącznie ujawnionych przypadków.
Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości stanowi w Polsce przestępstwo zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności a nawet karą pozbawienia wolności do lat 2. Dodatkowo Sąd zobligowany jest m.in. do nałożenia na kierującego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju, na czas nie krótszy niż 3 lata. W praktyce to właśnie ten środek karny stanowi dla skazanego największą dolegliwość.
Wyobrażasz sobie, że po 5, 10, czy 20 latach poruszania się samochodem, zmuszony jesteś nagle, z dnia na dzień, przesiąść się do komunikacji miejskiej?
Co zrobić w takiej sytuacji? Czy istnieje jakakolwiek szansa na uniknięcie orzeczenia zakazu?
Jak wskazano na wstępie orzeczenie zakazu na podstawie art. 42 § 2 k.k. jest obligatoryjne. Oznacza to, że skazując za „jazdę na podwójnym gazie” Sąd MUSI orzec zakaz, i to w minimalnym wymiarze 3 lat.
Kodeks karny daje jednak pewną możliwość, która w wyjątkowych sytuacjach, może prowadzić do uniknięcia orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów. Możliwość taka otwiera się w przypadku wydania przez Sąd wyroku warunkowo umarzającego postępowanie karne. Co to oznacza w praktyce? Tyle, że Sąd uznaje kierującego za winnego, stwierdzając jednocześnie, że wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne. W takim przypadku orzeczenie wspomnianego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych jest już tylko fakultatywne, czyli… można walczyć o pozostawienie prawa jazdy albo o orzeczenie zakazu w wymiarze krótszym niż 3 lata. W przypadku warunkowego umorzenia postępowania karnego, Sąd może ale nie musi orzekać wobec Ciebie zakazu prowadzenia pojazdów!
Przy odpowiednim i umiejętnym poprowadzeniu sprawy uzyskanie takiego rozstrzygnięcia okazuje się całkiem realne. Oczywiście, decydujące znaczenia dla ostatecznego rozstrzygnięcia będzie miała ocena okoliczności konkretnego zdarzenia, w tym przede wszystkim stopień stężenia alkoholu we krwi kierowcy, ale – nauczony doświadczeniem i tym, że nigdy nie można forować wyroków przed ich ogłoszeniem – stwierdzam, że … tak, jest nadzieja!
Mimo wszystko, drodzy Kierowcy, nie bierzcie sobie do serc humorystycznego powiedzenia rodem z Kabaretu Moralnego Niepokoju „na bocznych nie stoją”. W Polsce stoją i stać będą, zarówno na bocznych, jak i na głównych drogach, a kary za jazdę w stanie nietrzeźwości będą co raz surowsze.
Odrębną kwestią jest zakres przedmiotowy i czasowy orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów, ale o tym, w kolejnym wpisie.
